Naturalną reakcją ludzkiego organizmu na zapach wymiocin są mdłości. Ten mechanizm został wypracowany jako przystosowanie by nas ustrzec przed zatruciem pokarmowym. Gdy w naszym otoczeniu ktoś wymiotuje lub czujemy gdzieś zapach wymiocin nasz mózg prewencyjnie wywoła je i u nas. Ostry i kwaśny zapcha treści żołądkowej działa silniej na receptor węchu niż na mózg, dlatego mdłości, które czujemy są reakcją odruchowa i nie mamy na nią wpływu. Dlatego też robi się nam niedobrze, gdy tylko poczujemy ten smród

Wymioty mogą pojawić się w wyniku ich widoku, zapachu czy nawet samej myśli o nich. Jest to mechanizm czysto psychologiczny, wypracowany na różnych etapach ewolucji człowieka. Tyle wiem o mechanizmie powstawania samych mdłości. Jednak gdy synek zachorował na grypę żołądkową i zwymiotował mi na kanapę, nie wiedziałam co robić?

Ale od czego jest Internet?

Przeczytałam, że z powierzchni gładkich łatwo usunąć wymiociny i jest duża szansa, że zlikwidujemy je wraz z zapachem. To już wiem, jednak zupełnie inaczej jest w przypadku dywanu, kanapy w samochodzie czy łóżka. Jeśli chodzi o meble tapicerowane, to w przypadku tego rodzaju wypadku, radzi się, by jak najszybciej je usunąć, by nie wniknęły w głąb. Logiczne! Ze względów praktycznych- sprawdziłam sama- najlepiej zrobić to przy pomocy łopatki. Zdjąć ile się da, pomagając sobie przy tej czynności papierowymi ręcznikami. Po usunięciu wymiocin, trzeba dokładnie umyć tkaninę, w którą niestety mogło coś wsiąknąć.

Z rad jakie znalazłam w Internecie wynika, że najlepiej zmywać plamę roztworem octu i detergentu. Taki roztwór przygotowujemy ze szklanki ciepłej wody, w której rozpuszczamy łyżkę proszku do prania i łyżkę octu spirytusowego. Płyn wcieramy w zaplamione miejsce szczoteczką do rąk, ale tak by jak najmniej zamoczyć tkaninę W przeciwnym razie w tkaninę wniknie płyn a z nim część nieprzyjemnego zapachu, który będzie wówczas trudny do usunięcia. Nadmiar wilgoci najlepiej szybko usuwać przy pomocy czystych, papierowych ręczników które dobrze chłoną wilgoć. Niestety z mojej praktyki wynika, że po takim szorowaniu niestety pozostały i tak tłuste plamy i w dodatku drażniący octowy zapach. Trzeba było zastosować płyn do czyszczenia chemicznego i znowu osuszać papierowymi ręcznikami na bieżąco, żeby usunąć z materiału jak najwięcej wilgoci. Na koniec suszyłam suszarką do włosów lub dmuchawą.

Efekt był marny, plama może byłaby mniej widoczna, ale przykry zapach nadal pozostawał. Znalazłam gdzieś informację, że może go usunąć alkohol etylowy. Ponoć w wymiocinach znajduje się kwas masłowy, stąd bierze się ten przykry kwaśny zapach. I lejąc etanol na plamę otrzyma się ester o zapachu ananasów czy bananów, już nie pamiętam. Niestety po wylaniu na plamę szklanki etanolu zapach alkoholu dominował, ale nutka smrodku wymiocin pozostawała w nim niestety wyczuwalna.

Jak usunąć zapach wymiocin?

W końcu ktoś poradził mi abym sprawdziła neutralizator zapachu ONA. Z opisu wynikało, ze preparat ten neutralizuje niechcianą woń a nie, jak w przypadku octu czy innych środków, maskuje jeden zapach drugim. Do usunięcia obrzydliwego zapachu wymiocin z kanapy, najbardziej wygodnym wydawało mi się użycie neutralizatora ONA w sprayu. Przyznam, że byłam nastawiona sceptycznie a tymczasem preparat sprawdził się idealnie. Zapach zniknął i pozbyłam się go ostatecznie. Cena ONA spray też wydaje się przystępna (39zł) ale co najważniejsze jest skuteczny.